I oto toksyczni fani w sukurs z mediami wywołali kolejny pseudoskandal! Tym razem ofiarą padła znana i przez wielu lubiana aktorka Park Min Young – słynna już sekretarka Kim.
Po pierwsze – tak naprawdę oskarżonym jest jej partner i ona obrywa rykoszetem, a po drugie sprawa jest w toku i nie ma żadnego wyroku, więc kaman, ludzie, co z wami w Korei jest nie tak?
Ale o chodzi?
W styczniu 2024 roku koreańska aktorka Park Min Young, odtwórczyni głównej roli w dramacie „Marry My Husband”, znalazła się w centrum skandalu. Jej były partner, Kang Jong Hyun, został oskarżony o oszustwa i pranie pieniędzy. Według doniesień medialnych, Park Min Young mogła pośrednio skorzystać z nielegalnych działań Kanga, otrzymując od niego luksusowe prezenty i przelewy na dużą kwotę.
Reakcja fanów i branży
Skandal wywołał falę krytyki pod adresem Park Min Young. Fani dramy „Marry My Husband” żądali bojkotu serialu, a stacja telewizyjna KBS2 zdecydowała się na skrócenie emisji o dwa odcinki. Agencja aktorki stanowczo zaprzeczyła jej udziałowi w nielegalnych działaniach Kanga, twierdząc, że prezenty były zwykłymi gestami miłosnymi.
Aktualna sytuacja
Dochodzenie w sprawie Kanga Jong Hyuna jest w toku. Park Min Young nie została oficjalnie oskarżona o popełnienie żadnego przestępstwa, jednak jej wizerunek został poważnie nadszarpnięty.
Wpływ na dramę „Marry My Husband”
Skandal z pewnością odbił się na popularności dramy „Marry My Husband”. Ratingi spadły, a fani są podzieleni co do dalszego oglądania serialu.
Podsumowanie
Skandal związany z dramą „Marry My Husband” jest wciąż świeżą sprawą. Nie wiadomo jeszcze, jakie będą jego długofalowe konsekwencje dla Park Min Young i jej kariery.
Jak tak dalej pójdzie, koreańskie gwiazdy wyemigrują na przykład do Europy, jak to zrobił Song Jong Ki i to by było super, nie uważacie?
Jak wiecie w ostatnim czasie było więcej takich toksycznych wydarzeń, w których najsmutniejsza ofiarą stał się aktor Lee Sun Kyun. Miecz zawisł również nad Yoo Ah In, który czeka na rozstrzygnięcie, ale już jest wysadzony z siodła.